Nieoficjalne forum kibiców Widzewa Łódź
Widzew Łódź - Aktualnosci, Kibice, Transfery, Typer, Video



Forum Nieoficjalne forum kibiców Widzewa Łódź Strona Główna Transfery Będą nowi piłkarze w Widzewie.
Obecny czas to Pią 12:08, 26 Kwi 2024

Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat
Autor
NomenOmen
SuperAdministrator



Dołączył: 11 Sie 2007
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Skarżysko
Pon 20:17, 13 Sie 2007

Wiadomość
Będą nowi piłkarze w Widzewie.
Na pewno zbudujemy drużynę. Tak jak należy zaczęliśmy od tyłu i to się udało. Teraz czas na ofensywę - twierdzi Grzegorz Bakalarczyk, wiceprezes klubu. I zapowiada transfery nowych zawodników jeszcze w sierpniu.

Bartłomiej Derdzikowski: Jest Pan zadowolony z gry Widzewa w dwóch pierwszych meczach nowego sezonu?

Grzegorz Bakalarczyk*: Aktualną siłę zespołu umiejscowiłbym gdzieś na poziomie środka tabeli, około ósmego miejsca. Musimy pamiętać, że graliśmy z mistrzem Polski na wyjeździe i z wicemistrzem u siebie. Ale oczywiście zawsze może być lepiej, zawsze pozostaje coś do poprawienia. Musimy poczekać na mecze z Odrą Wodzisław i z drużynami ze środka stawki. Myślę, że po pięciu spotkaniach będzie można obiektywnie ocenić wartość Widzewa.

W dwóch meczach nowego sezonu z nowych piłkarzy najlepiej wypadł Ugo Ukah. Wygląda na to, że to dobry transfer.

- Uważam, że ten zawodnik wkomponował się do zespołu bardzo szybko. Na pewno grę ułatwia mu występujący z nim na środku obrony Joseph Oshadogan. Widać, że się rozumieją. To ważne, bo często jest tak, że obcokrajowiec, który po raz pierwszy jest w Polsce, bardzo długo wchodzi do drużyny.

Niewiele dobrego można za to powiedzieć o Tomaszu Lisowskim i Douglasie.

- Jeśli chodzi o Lisowskiego, to nie wyszedł mu pierwszy mecz z Zagłębiem. Ale już z GKS dał naprawdę dobrą zmianę. Douglas jest obcokrajowcem i to właśnie takim, który potrzebuje trochę więcej czasu. Co prawda gra już trochę w Europie, ale w Polsce jest pierwszy raz. Poza tym załatwienie jego transferu trwało dosyć długo, były różne kłopoty z jego przyjazdem, z dokumentami, z uprawnieniem go do gry. Musimy poczekać aż trochę pogra w lidze, wtedy ocenimy jego wartość.

Zgadza się Pan z opinią, że siła ofensywna Widzewa jest za słaba.

- Trudno mieć o to pretensje do trenera, bo graliśmy z mistrzem i wicemistrzem kraju, więc trudno, by w tych meczach drużyna się odkryła i zagrała bardzo ofensywnie. Rzeczywiście nie było bardzo dobrze w ataku, ale widzę, że ta drużyna ma możliwości, by w ofensywie grać lepiej. Przed nami mecz z Odrą. Zobaczymy czy będzie poprawa, czy drużyna przeniesie te możliwości na boisko. Będziemy wiedzieli, czy Widzew będzie w stanie powalczyć w lidze, czy będziemy mieli problem.

Okres transferowy kończy się 31 sierpnia. Można znaleźć piłkarzy.

- Nie chcemy sprowadzać zawodników, którzy w Widzewie by się uczyli, tylko takich do podstawowego składu. Mamy wiele propozycji i możliwości. Wiadomo, że nie walczymy w tym sezonie o mistrzostwo Polski, ale jednak wygrywać chcemy. Przecież po to gra się w piłkę, a nie po to, by nie przegrać.

Miałem wrażenie, że w meczu GKS Bełchatów Widzew grał, by nie przegrać.

- Graliśmy agresywnie w drugiej linii, piłkarze z tej formacji mieli dużo odbiorów, były nawet dobre pozycje do strzału. Dobrą okazję do zdobycia gola miał Łukasz Juszkiewicz. Gratulowałem mu nawet po meczu tego strzału z dystansu, bo to jego pierwsze uderzenie, jakie widziałem chyba w dwunastu meczach z jego udziałem. Tak, to trochę za mało. Przed drużyną dużo pracy nad wieloma elementami, także nad płynnością w grze ofensywnej. Bo chęci piłkarze mają na pewno, rozmawiałem z nimi, wiem, że im zależy, że chcą zrobić na boisku wszystko, na co ich stać. W meczu z GKS widziałem już trochę tego charakteru. Jeśli on będzie, to wtedy jest już jeden krok do dobrej gry.

Wróćmy do sprawy wzmocnień. Pojawią się nowi piłkarze?

- Potrzebujemy na to chwilę czasu. Pozyskanie graczy z Unii czy z Polski to nie jest duży problem, bo zatwierdzić ich do gry można w ostatnim tygodniu okresu transferowego. Poza tym w ich przypadku wiadomo co umieją i trzeba ich sprawdzić tylko pod kątem zdrowia. Gorzej z graczami spoza Unii, bo o nich zwykle dużo nie wiadomo i potrzeba czasu, by być pewnym, że dużo umieją, a do tego wkomponują się w zespół grający w Europie.

Tak jak w przypadku Emmanuela Clotteya i Seidu Yahayi. Czy piłkarze z Ghany w ogóle do Łodzi dotrą?

- Ich przyjazd był trochę za bardzo nagłośniony. Widziałem nagrania z ich grą na turnieju młodzieżowym, ale obraz telewizyjny często przekłamuje. Nie mamy pewności, że oni zbawią Widzew, że zaaklimatyzują się w Europie. Poza tym nadal do Łodzi nie dotarli, bo ich menedżer cały czas twierdzi, że są jakieś kłopoty. 29 maja wysłaliśmy dla nich wizy, było więc bardzo dużo czasu, by w końcu do Łodzi przyjechali. Jeśli dotrą i okażą się znakomitymi piłkarzami, a do tego będą mieli komplet dokumentów potrzebnych do uprawnienia ich do gry, to będzie znakomicie. Jeśli nie spełnią tylko ostatniego warunku, to poczekamy na nich do zimy. Ale jeśli nie będą też dobrymi piłkarzami, to w ogóle sobie odpuścimy.

Jacyś inni nowi?

- Tak, będą. Potrzebujemy ofensywnego pomocnika i napastnika.

Nazwisk Pan nie poda?

- Na rynku jest bardzo dużo menedżerów. Przeczytają nazwisko i zaraz się okaże, że ktoś ma do takiego piłkarza prawa i nie będziemy rozmawiać o grze w piłkę, tylko o innych sprawach.

Nowi piłkarze przyjadą jeszcze w tym tygodniu?

- Różnie. Zobaczymy, jak rozwinie się sytuacja. Do połowy sierpnia można podjąć decyzję o zatrudnieniu zawodnika mając pewność, że będzie wzmocnieniem. Na pewno zbudujemy drużynę. Tak jak należy zaczęliśmy od tyłu i to się udało. Teraz czas na ofensywę.

Mecz z PGE GKS oglądał właściciel Widzewa Sylwester Cacek. Podobało mu się?

- To człowiek, który zawsze patrzy na wszystko: na organizację imprezy, zachowanie kibiców i wynik. Oczywiście bardziej cieszyłby się z wygranej, ale nie był zasmucony. Widział, że piłkarze walczyli, że pokazali charakter. Podobał mu się też doping. Odnosił się z szacunkiem do kibiców, bo przez cały mecz nie usłyszał bluźnierstw i wyzwisk.

* Grzegorz Bakalarczyk jest wiceprezesem zarządu Widzewa odpowiedzialnym za sport. Przez wiele lat był trenerem m.in. Igloopolu Dębica, Motoru Lublin, Polonii Warszawa i Górnika Łęczna.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autoraZnajdź wszystkie posty NomenOmen

Odpowiedz do tematu Strona 1 z 1

Forum Nieoficjalne forum kibiców Widzewa Łódź Strona GłównaTransferyBędą nowi piłkarze w Widzewie.
Obecny czas to Pią 12:08, 26 Kwi 2024
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group - Glass˛ Created by DoubleJ(Jan Jaap)
Regulamin